Lego. Obóz koncentracyjny – projekt opakowania (egzemplarz autorski)
Podobne w tej kategorii
Wymiar
80 x 68 cm w św. p-p.
Technika
wydruk, papier bezkwasowy
Sygnatura
sygn. i oznaczenie edycji p. d.: "Zbigniew Libera / Lego CC ap"
Wystawiany
„Zbigniew Libera. Works from 1982-2008”, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, BWA Wrocław Galerie Sztuki Współczesnej, Warszawa, 2009.
Literatura
Praca reprodukowana w katalogu: „Zbigniew Libera. Works from 1982-2008”, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, BWA Wrocław Galerie Sztuki Współczesnej, Warszawa, 2009, s. 125 (il. barwna).
Datowanie
przed 2000
Dodatkowe informacje
opakowanie: "6773"; Certyfikat autentyczności podpisany przez artystę.
Proweniencja
kolekcja prywatna - zakup od artysty około 2000 roku
Autorski wydruk przedstawiający projekt okładki do dużego zestawu „Lego. Obóz koncentracyjny”, zaprojektowanej przez Zbigniewa Liberę. Przy sygnaturze widnieje unikatowy skrót angielskiego tytułu pracy „CC” - „Concentration Camp”.
Jeden z najbardziej znanych i kontrowersyjnych projektów artystycznych lat 90. Nazywany jest ikoną polskiej sztuki współczesnej, nie tylko ze względu na wykorzystanie niekonwencjonalnej formy artystycznej, ale i gwałtowną, międzynarodową reakcję, jaką wzbudził. „Lego. Obóz koncentracyjny”, powstały w 1994 roku, składa się z cyklu fotografii i siedmiu opakowań klocków lego, z których można zbudować modele obozu koncentracyjnego przedstawione na opakowaniach. Oprócz tego wykonano również wydruki graficzne samych opakowań, sygnowane i oznaczone przez artystę. Za pomocą standardowych zestawów klocków z drobnymi modyfikacjami (podarowanych zresztą przez firmę Lego – stąd napis na pudełkach: „This work of Zbigniew Libera has been sponsored by Lego” – za co firma chciała wytoczyć artyście proces), Libera pragnie zwrócić uwagę odbiorcy na kwestie władzy, represji i samej racjonalności, która może zostać wykorzystana do skrajnie negatywnych działań. Projekt wymienia się jako jedną z „zabawek” Libery – obiektów, poprzez które autor chciał zwrócić uwagę na formy socjalizacji we współczesnym świecie. Tłumaczył: „tą zabawką chciałem pokazać, jak się uczy pewnego modelu społecznego, bo ta zabawka dotyczy formy organizacji społecznej – w jaki sposób się to przedstawia, jak modeluje się dzieci przy pomocy zabawki. Lego jest do tego idealne”. Innym przykładem „zabawek” są „Urządzenia korekcyjne”, takie jak „Body Master” (imitacja prawdziwych przyrządów do ćwiczeń, przeznaczona dla chłopców).
Szokujące zestawienie symbolów zabawy i śmierci, przedstawione zostało z wykorzystaniem znanego produktu kultury masowej. Artysta proponuje odbiorcy produkt z rozpoznawalnym logo, jednoznacznie kojarzący się z dziecięcą beztroską i kreatywnością. Odbiór pracy zostaje jednak zaburzony po przyjrzeniu się zestawom, jakie proponuje artysta. Warstwa wizualna i znaczeniowa wprowadza odbiorcę w zakłopotanie. Forma i treść wywołują mocny dysonans. Prowokacja artysty nie miała na celu pokazania lekceważącego, prześmiewczego stosunku do tematu Zagłady, o co często się ją posądza. Wymierzona była w reguły społeczeństwa konsumpcyjnego. Jacek Zydorowicz zauważył cztery zagadnienia w obrębie których można interpretować „Lego. Obóz koncentracyjny”: „kwestię dystansowania się od manipulacji rynkowych, potencjał przemocy zawarty w zabawkach, problem pamięci w kulturze, […] zagadnienia metaartystyczne”.
„Lego. Obóz koncentracyjny” został zaprezentowany szerokiej publiczności podczas wystawy „Urządzenia korekcyjne” w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski w 1996 roku. Wywołał mocną reakcję nie tylko w Polsce, ale i poza granicami kraju, przyczyniając się do wznowienia dyskusji o Holocauście jako temacie w sztuce. Konsekwencją poruszenia, jakie wywołała praca był z jednej strony brak zgody na pokazanie jej w polskim pawilonie podczas Biennale w Wenecji w 1997 roku, z drugiej - zakupienie do kolekcji nowojorskiego Jewish Museum. Zorganizowano tam w 2002 roku ważną wystawę „Mirroring Evil: Nazi Imagery / Recent Art („Odzwierciedlając zło: nazistowska ikonografia/sztuka najnowsza”).